"Koniec Niewinności"

Wyzwoleniec

"Koniec Niewinności" Ami Sakurai to książka, która mną wstrząsnęła, wzruszyła i mam wrażenie, że także wiele nauczyła. Po pierwsze pojmowania wrażeń zmysłowych, zapachu, dotyku, smaku, a po drugie zupęłnie innego spojrzenia na miłość zarówną to fizyczną jak i duchową.
Milość nie może być mechaniczna, z przyzwyczajenia czy potrzeby. Ona musi przynosić ukojenie, a dwa ciała powinny idealnie się dopełniać i dawać sobie na wzajem poczucie bezpieczeństwa.
Wiem, że nie tylko ja czytałam tą książkę wśród forumowiczów;] (sama o to zadbałam) więc może wymieńmy się opiniami na ten temat;]

Wyzwoleniec

"Ostatnio miałam tyle na głowie, że nie byłam u niego w Jokohamie prawie miesiąc. Może samotność tak mu doskwierała, że znów próbował uciekać. Takuya potrzebował mnie. Tylko dotyk mojej skóry dawał mu ukojenie."

to mój ulubiony cytat z tej książki.

Śmierciożerca

A moj ulubiony cytat:
'Ukucnęłam na brzegu chodnika i patrzyłam na ludzi przechodzących obok. Szum ulicy unosił się i opadał i nagle poczułam, że od tłumu odgradza mnie przezroczysta bariera. Ktoś nadepnął mi na palce u nogi, ale ból pozostawił na zewnątrz moich zmysłów.'
To sie do mnie odnosi.
Ksiązka taka cieniutka, a ma w sobie wiele wartosci. Przepiękna. Po prostu mnie urzekła. I wg mnie nie można tak po prostu jej opisac, bo to jest niemożliwe. Tą książkę trzeba przeczytać samemu...