Autor |
Wiadomość |
<
Miejsca /
Rezydencja Rity Skeeter
~
Kuchnia
|
|
Wysłany:
Wto 19:21, 16 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade
|
|
- No a co to według Ciebie było? Nic! Nic szczególnego… I Evan przyzna mi racje! I się go zapytaj, że nie zwróciłby na mnie uwagi! – wiedziała, że jej tłumaczenia są głupie i mało przekonywujące. „Jeszcze chwila i się jeszcze bardziej pogrążysz”.
- Miłość chcesz mi wmówić? Chyba kpisz! Ja się nigdy nie zakocham! To nie dal mnie… Nie dla szurniętych bab. – nerwowo bawiła się palcami.
- Głodny jesteś może? – „Błagam powiedz, że tak. Ja się muszę czymś zajać”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:26, 16 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria Płeć: Mężczyzna
|
|
Zdenerwowanie. Desperacja. Prawie sam uległ jej emocją. Odepchnął je od siebie i spojrzał na nią z uspokajającym uśmiechem.
- Chętnie Riciu. Nie martw się. Nie powiem Toniemu. Ty też Evan nie spuszczaj tak spojrzenia. Nic nie powiem. - uśmiechnął się do niego i wstał od dziecka. Siadł przy stole mogąc swobodnie oglądać zakochaną dwójkę.
- No przecież nie musicie się krępować. No ja rozumiem, że ja i Toni owszem, no bo jednak para gejów to takie rzadko spotykane zjawisko. Ale taka piękna miłość jak Wasza? Jawi mi się jak wątły kwiat. No Riciu... nabawisz się załamania nerwowego. Uspokój się już.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:38, 16 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade
|
|
- Ale ja jestem spokojna jak nigdy wcześniej „Jak cholera!”. I nie bój się nie dostane nerwicy! „No nie jestem pewna… Szlag mnie chyba zaraz trafi! Tak to jest… ślicznie! No wręcz cudownie! Nie krępujcie się! Nie…! No wcale… Super! Ja nie wytrzymam! Ci się coś tam robi jak wątły kwiat1 Ta jasne! Kwiat! Srat, a ni kwiat!”
-To co byś chciał zjeść? – dopadła do szafek jakby by jakimś zbawieniem. Ręce trzęsły jej się i z trudem to powstrzymywała. Próbowała unikać jego spojrzenia. Czuła się głupio. Bardzo głupio. Jakby zrobiła coś złego… zostali przyłapani na gorącym uczynku xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:47, 16 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria Płeć: Mężczyzna
|
|
- No wiesz... nic konkretnego. Ale możesz zrobić sałatkę z pomidorów i ogórków, które powinny być w lodówce ponieważ je widziałem. I z cebulką. A wiesz, że w pewnych kulturach pomidor to afrodyzjak? Patrz jak się składa! - roześmiał się. - Koniecznie zjecie ze mną.
Tak. To zdecydowanie zabawne. Trochę się zmartwił, że Antonin jeszcze do nich nie dołączył. No, ale gdyby wszyscy oddali się amorom... to tylko Igorek trzymałby tu straż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:57, 16 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade
|
|
Podeszła do lodówki i wyciągnęła z niej wszystkie potrzebne rzeczy. Zamknęła ją niezbyt delikatnie. Nie chciała tego robić ale kłapnęła drzwiczkami (otwieralnościo-zamykalnością xD) tak, że aż zahuczało. Rzuciła to wszystko na stół. Wzięła sobie deskę i nóż, siadła przy stole i jak zwykły mugol zaczęła się pastwić nad cebulą. Specjalnie ją wzięła jako pierwszą.
- Cholerna ta cebula jest! Jakaś baznadziejna! Mocna! Co to ma być?!… - po policzku spłynęła jej łza.
- Mówcie coś no… a nie się gapicie! A najlepiej mi pomóżcie! – nagle napadła ją chęć rzucenia pomidorem w Viktorem ale w ostatnij chwili się ogarnęła xD. Tak bardzo chciała żeby się rozciaprał na jego twarzy. Była na siebie zła i na niego też, oczywiście. Wlazł tak bez żadnego uprzedzenia. Mógł chociaż jakoś głośniej iść. Ale nie! A ona... też głupia... W kuchni im się zebrało na czułości. No w kuchni! gdzie każdy ma wstęp...
- Pomidory są afrodyzjakami? - zapytała głupio, a potem przybrała zatroskaną minę. - To aż tak źle z Tobą, że potrzebujesz afrodyzjaków? - nie wytrzymała i zaśmiała się krutko. - I co Ci się, Viktorku, składa? Ja tego jeść nie będę. Udziabie Wam to i róbcie sobie z tym co chcecie! Ja idę spać, o! A gdzie tak w ogóle zgubiłeś Toniego? - zerknęła nieśmiało w stronę Evana. "Nie stój tak! Powiedz coś! Zrób coś!"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rita Skeeter dnia Śro 13:32, 17 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 17:46, 17 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria Płeć: Mężczyzna
|
|
Zapatrzył się na Igorka. Taki niewinny i bezbronny a może mu się coś stać... Nie może do tego dopuścić. Od dziecka emanowała czysta niewinność. Niesamowite było odczuwać takie uczucie. Niesamowite.... miękki niczym pluszowa zabawka, delikatne jak powiew wiosennego wiaterku. Kiedy on stracił swoją? Przerażająco dawno temu... Przeniósł spojrzenie na Ritę wyrwany z zadumy jej durnym pytaniem. Evan zakłopotany, a ona... chyba chciała się zapaść pod ziemię. Zostawi ich. Tak. Da im chwilę na ogarnięcie się. Albo cały zestaw chwil. Wstał i wzruszył ramionami patrząc znowu na Igora.
- Toniego? Miał ochotę na... coś, a ja nie. Pewnie przyjdzie. Daj mu sałatki, bo ja wychodzę.
Jak powiedział tak uczynił. Drzwi trzasnęły kiedy opuścił dom. Lutero od razu znalazł się u jego boku. Razem nie zważając na ewentualnych obserwatorów, po prostu rozpłynęli się między jednym krokiem, a drugim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|