Szukaj

Cała akcja w salii, przy stołach, przy barze, zaplecze ewentualnie. Ogólnie to cały dół tawerny:)

Słowiczek z pomarańczowego poważnie zbladłego światła wcisnął się do pomieszczenia przez niewielką szparę w drzwiach. W ciemnym wnętrzu wyglądał jak robaczek świętojański. Przeleciał przez pomieszczen ...

Blask słońca padł na jej zamknięte powieki. Rozchyliła je lekko i natychmiast zmrużyła. Promienie były zbyt jasne i drażniły jej spojówki. Po kilku minutach podczas, których przywykała do światła zacz ...

- Gdyby nie fakt, że jestem uwięziona jakimś zatęchłym pomieszczeniu... z chęcią porozmawiałabym na temat tego co Cię trapi. - słowik pokiwałgłówką na jej zdziwione spojrzenie. - Tak, tak. Czuje, zę ...

Everything Will Be Alright. - tytuł za opitymistyczny jak na mnie co? Razz

- Przecudowny wystrój kwiatuszku... - wyśpiewał słowik. - Ależ masz piękną córeczkę... chłopcy zdrowi? - naturalny instynkt opiekuńczy Minerwy postanowił się ujawnić mimo jej niepewnego stanu. Słowik ...

Magia zaklęcia zaczynała słabnąć i słowik był już tylko świetlistym konturem bez wypełnienia. Ale leciał dzielnie już do ostatniej osoby, którą udało się Minewrze namierzyć. Ptaszek zaśpiewał na widok ...

Słowik popatrzył na niego jak na przybysza z kosmosu.
- Kogokolwiek. Wiem, że po rozsypce trudno nas zorganizować, ale naprawdę.. - słowik śpiewnie westchnął. - Bill nie jesteś małym chłopcem i powi ...

Słowik pokręcił główką jakby ubolewając nad sobą.
- Nie jestem pewna Bill. Ostatnie co pamiętam to to, że razem z Nimfadorą zmierzałyśmy na Avalon. Nie wiem jak długo byłam w magicznym letargu, ale ...

Słowik potrząsnął w zdenerwowaniu główką.
- Nie jakimś tam słowik, przyjacielu! - odezwał się znajomym głosem Minerwy. - A magiczny posłaniec. Potrzebuje pomocy... czy mogę liczyć, że mi jej udzieli ...

Niewielki słowik o kolorze żółto-czerwonym przycupnął na ławce w pobliżu budynku zwnaego Muszelką. Przyleciał tu czując cienką nić przyjaźni z kimś kto jest w środku. Wleciał przez lekko uchylone okno ...